5 pomysłów na to jak zapoznać dzieci z muzyką bez wychodzenia z domu – bardzo krótki poradnik

Współczesny rodzic nie ma lekko, przyznacie. Trzeba uczyć swojego malucha czym prędzej chodzenia, odpieluchować zanim pójdzie do żłobka, do tego uczyć angielskiego, chodzić na gordonki i zajęcia sensoryczne. I najlepiej, żeby mama w międzyczasie zajmowała się domem i pracowała na cały etat. No cóż… Nie da się 😉

Jeśli twierdzisz, że nie chce Ci się, nie masz czasu i funduszy na to, żeby biegać z dzieckiem na zajęcia – mam dla Ciebie krótki poradnik jak umuzykalniać dziecko w tak zwanym międzyczasie bez wychodzenia z domu (no prawie) i bez zbędnego wysiłku. Takie „zajęcia” przyniosą dobry efekt, uwierz!

Po kolei:

  1. Masz telefon ze spotify/apple music/tidal? Super! Włączasz playlistę z dobrymi utworami dla dziecka i masz z głowy 😉 dziecko bawi się klockami, lalkami, układa puzzle albo biega po domu czy raczkuje, a przy okazji w tle leci coś porządnego, a nie jakieś byle co z YouTube’a… Moje propozycje (podam Ci przykładowe tytuły playlist na Spotify): Rodzinny Poranek – autor Projekt Muzyka, Wartościowe piosenki dla dzieci – autor Mama Rytmiczka, Podróżna muzyczka – autor Basia Jagodzińska-Habisiak, Muzyka dla Malucha – autor Urszula Polak i całe kanały z muzyką dla dzieci: Pomelody, Jazzowanki czy Muzykat. Muzyka w tle daje naprawdę dużo – wbrew pozorom dziecko zajmując się czymś innym słyszy melodię i koduje ją, serio! Sprawdziłam na własnych dzieciach 🙂
  2. Niemal do każdej domowej i pozadomowej czynności można dopasować jakiś wierszyk/piosenkę. Moje dzieci myją zęby w rytm piosenki – trzeba tę czynność wykonywać aż skończę śpiewać. Można? Można! Wychodzą mniej więcej dwie minut szczotkowania 😉 A co śpiewam? A no znane wszystkim „Szczotka, pasta, kubek, ciepła woda” (https://www.youtube.com/watch?v=ULcCm5PZwzI) albo znakomitą piosenkę zespołu Mamy Śpiewamy „Myj zęby” (https://www.youtube.com/watch?v=Sfm8TnrQ_D8). Przyznam, że nie uciekam od repertuaru pt. „Psi patrol” – przy wymienianiu imion piesków myjemy kolejne zęby dodając imiona członków rodziny i znajomych. Działa! Ubieramy się i układamy wierszyk, na przykład taki: „zakładamy majtki, a potem skarpetki, do tego koszulka i bluza też” w jakimś rytmie. Sprzątanie zabawek? Proszę bardzo! Wymyśl na prostej melodii coś w stylu „sprzątamy, sprzątamy, wszystko sprzątamy” albo rytmiczny wierszyk „wrzucam klocki po pudełka, a do kosza misie” albo coś takiego 😉
  3. Dzieci jęczą, że chcą obejrzeć bajki? No to proszę! YouTube.com i Netflix w służbie narodu. Z Netflixa polecam bajkę „Booba” o ludziku, który co prawda nie mówi, ale wydaje dziwne dźwięki, za to w tle leci solidna dawka dobrej muzy – trochę rozrywki, trochę popu, a nawet jazz i klasyka orkiestrowa! Albo bajka o Mądrobotach dla starszaków pt. ” Jak się robi muzykę?”. Na pewno jest tego dużo więcej, ale nie znam całego Netflixa 🙂 Natomiast z YouTube.com polecam wszystkie bajki Disneya z muzyką symfoniczną w tle (np. z tej playlisty https://www.youtube.com/watch?v=nSne7eaQa9Y&list=PLK2A7aoNUTLCcsPhfRlzwFzjOBMjqUgyH). Coś pięknego, także dla rodziców.
  4. Jedziecie samochodem? Idziecie na spacer? Oto wyzwanie 😉 Wybierz jakiś mijany przedmiot (budynek, samochód, drzewo, człowiek, sklep) i wymyśl wierszyk lub piosenkę o nim/niej. Na przykład: „Jaki to jest samochód tam tam?” na melodii „Wlazł kotek na płotek”. Proste? 😉
  5. Słuchasz czasem muzyki dla przyjemności albo przy sprzątaniu? Zaproś dziecko do tych czynności. Jeśli lubisz rytmiczną piosenkę, pokaż maluchowi jakiś śmieszny taniec. Klaszcz w rytm, pstrykaj palcami, tup, podskakuj. Śpiewaj słowa prawdziwe albo wręcz przeciwnie – wymyślaj śmieszne wyrazy, mieszaj słowa – byle w rytm muzyki. To też jest umuzykalnianie.

To tak w ogromnym skrócie. Będę temat roszerzać na blogu, zapraszam!